Mid-century modern czyli funkcjonalność, prostota i jakość
9/02/2019
Moda zatacza koło. Wiem, wiem, to żadne odkrycie, a jedynie stwierdzenie faktu. Możemy to obserwować na co dzień nie tylko w szafie, ale i w aranżacji wnętrz. Wracają opaski do włosów, plisowane spódnice, a także drewniane kredensy i tapety w geometryczne wzory. Czy to tęsknota za minionymi epokami? Możliwe. Zaczynamy doceniać historyczne dzieła i rzemieślniczy kunszt projektantów sprzed lat. A może to po prostu zachwyt nad serialem Mad Man i wcześniejszymi częściami Jamesa Bonda? Powód w zasadzie jest nieważny, ja jestem zachwycona stylem mid-century modern i z przyjemnością wam o nim opowiem. Może zainspiruję (lub już inspiruję) kogoś z was?
Dzisiejszy wpis powstał z kilku powodów. Po pierwsze jakoś strasznie dawno nie pisałam o stylach we wnętrzach. Po drugie ten styl w ostatnim czasie zdobywa kolejnych zwolenników i pojawia się niemal wszędzie. I po trzecie, i najważniejsze, już wkrótce marzenie o własnym M stanie się rzeczywistością, a styl mid-century modern na pewno w nim zagości. Bez zbędnych wstępów, poznajcie receptę na nieszablonowe, funkcjonalne i pełne prostoty wnętrza.
![]() |
Podgórze, Kraków | Projekt Odwzorowanie |
Mid-century modern, czyli co?
Jak jednym zdaniem opisać styl mid-century modern? Idealnie pasuje stwierdzenie, że jest to połączenie nowoczesności z designem lat 50. i 60. Czasy powojenne przyniosły praktyczne podejście do designu, lata 50 to powiew optymizmu, a 60. wniosły odrobinę szaleństwa, fantazji i swego rodzaju zmysłowości w designie. Okres ten był wyjątkowo urodzajny, bo właśnie wtedy tworzyli tacy twórcy jak Alvar Aalto, Charles i Rey Eames, Karol Modzelewski, czy Józef Chierowski. I to właśnie wtedy rodziły się znane i uwielbiane na całym świecie ikony designu. Łącząc więc nostalgię za tamtymi czasami z nowoczesnością, dostajemy design wynikający z funkcji, połączony z minimalizmem, elegancją i prostotą.
Modern retro to przepis na wnętrza nieszablonowe. Meble i dodatki najwyższej jakości, funkcjonalne, bez zbędnych dekoracji, z klasą. Kolory dominujące w tym stylu to odcienie granatu, zieleni, pomarańczu i bieli. Wzory, jeśli się pojawiają, mają formę geometryczną lub roślinną. Występujące materiały to przede wszystkim materiały organiczne, kamień, drewno, skóra i metal, ale również dodatki ze szkła czy plastiku. W przedmiotach mocno widoczny jest kontrast faktur, welurowe obicia połączone z zimnym metalem, czy drewno w towarzystwie kamienia. Przeglądając projekty wnętrz, mam wrażenie, że styl ten jest ponadczasowy i jednocześnie otwarty na wpływy nowoczesności, dzięki temu szybko (a może nigdy) się nie znudzi.
Meble i dodatki w klimacie "slow life"
Mam wrażenie, że popularność tego stylu wynika z naszej tęsknoty za wysoką jakością, funkcjonalnością oraz prostotą. Może dekady temu odnalezienie tych cech w meblach i dodatkach przychodziło łatwiej, a może to tylko moje odczucie, ale czytając i słuchając opowieści osób pamiętających te czasy mam przed oczami pewne standardy. Porządne i najczęściej drewniane meble musiały przecież starczyć na lata. Obecnie, zwracając się w stronę życia bardziej "slow", z poszanowaniem natury, na nowo zaczynamy doceniać sztukę rzemieślniczą, spychając szybką, masową produkcję na boczne tory. Ponadto, możemy kupować te wszystkie meble i dodatki na targach staroci, w internecie i wygrzebywać na babcinych strychach lub śmietnikach (przy odrobinie szczęścia), co sprawia, że styl ten ma dużo więcej wspólnego z ekologią, niż prawdopodobnie myśleliście na początku tego wpisu.
Za pomocą klasyki. Ikon designu, które często stoją ukryte na strychach, mebli inspirowanych okresem powojennym, PRL-em i wspomnianej już chyba milion razy w tym wpisie, jakości i oszczędności formy. Zachęcam do przejrzenia wpisów z serii "Ikony designu" na blogu, ponieważ większość opisywanych przeze mnie mebli pochodzi właśnie z lat 50. i 60. W kwestii dodatków niezwykle ważne jest oświetlenie. Lampy Bubble, Arco czy Sputnik ponownie zyskują na popularności i są inspiracją dla dzisiejszych twórców. Inne przykłady dekoracji to minimalistyczne szklane wazony ze świeżymi kwiatami, czy kolorowe i wyraziste plakaty oraz rośliny doniczkowe na kwietnikach na tzw. hairpin legs, czyli metalowych nóżkach przypominających wsuwki do włosów. Opisy opisami, ale przejdźmy do konkretów. Zobaczcie moją wishlistę z kilkoma meblami i dodatkami mid century modern.
Styl mid-century modern jest dla tych, którzy kochają dobry design, cenią prostotę oraz funkcjonalność i chcą stworzyć wnętrze z klimatem. Myślę, że przypadnie do gustu fanom stylu skandynawskiego, którym nieco znudziła się wszechobecna biel. Ja jestem zachwycona! Czy to styl dla was? Widzicie siebie w takich wnętrzach? Dajcie znać, co o tym myślicie.
PS.
Koniecznie muszę zacząć oglądać serial Mad Men, a kiedy jest najlepsza pora na seriale jak nie jesienią?
![]() |
Plac Unii, Warszawa | Projekt Odwzorowanie |
A zatem jak wprowadzić modern retro do naszych wnętrz?
Za pomocą klasyki. Ikon designu, które często stoją ukryte na strychach, mebli inspirowanych okresem powojennym, PRL-em i wspomnianej już chyba milion razy w tym wpisie, jakości i oszczędności formy. Zachęcam do przejrzenia wpisów z serii "Ikony designu" na blogu, ponieważ większość opisywanych przeze mnie mebli pochodzi właśnie z lat 50. i 60. W kwestii dodatków niezwykle ważne jest oświetlenie. Lampy Bubble, Arco czy Sputnik ponownie zyskują na popularności i są inspiracją dla dzisiejszych twórców. Inne przykłady dekoracji to minimalistyczne szklane wazony ze świeżymi kwiatami, czy kolorowe i wyraziste plakaty oraz rośliny doniczkowe na kwietnikach na tzw. hairpin legs, czyli metalowych nóżkach przypominających wsuwki do włosów. Opisy opisami, ale przejdźmy do konkretów. Zobaczcie moją wishlistę z kilkoma meblami i dodatkami mid century modern.
Styl mid-century modern jest dla tych, którzy kochają dobry design, cenią prostotę oraz funkcjonalność i chcą stworzyć wnętrze z klimatem. Myślę, że przypadnie do gustu fanom stylu skandynawskiego, którym nieco znudziła się wszechobecna biel. Ja jestem zachwycona! Czy to styl dla was? Widzicie siebie w takich wnętrzach? Dajcie znać, co o tym myślicie.
Do następnego,
Angelika
Koniecznie muszę zacząć oglądać serial Mad Men, a kiedy jest najlepsza pora na seriale jak nie jesienią?
0 komentarze