RM58, czyli światowy design z czasów PRL-u
9/17/2018
RM58 to fotel stworzony przez polskiego Charlsa Eamesa. Czasy PRL-u nie pozwoliły mu na podbój świata. Jednak teraz spełnia się marzenie projektanta Romana Modzelewskiego i każdy może się cieszyć designem, którym zachwycił już najsłynniejszych twórców. Czy zachwyci też was?
![]() |
RM58 mat |
Dzisiaj mam dla was kolejną ikonę designu. Prosto z naszego podwórka, a dokładnie z Łodzi. Fotel, który technologią znacznie wyprzedził swoje czasy i zachwycił samego Le Corbusiera oraz Zahę Hadid. Ja za każdym razem, kiedy widziałam go na zdjęciach w magazynach wnętrzarskich, zastanawiałam się, kto go zaprojektował. Jakże byłam dumna, kiedy odkryłam, że autorem jest Polak, a jakże zaskoczona informacją, że to dzieło z czasów PRL-u.
Design na lądzie i morzu
Twórcą mebla jest Roman Modzelewski, malarz, projektant i współorganizator łódzkiego ASP. Nazywany jest polskim Charlsem Eamesem, a to nie lada wyróżnienie. Prekursor stosowania laminatu poliestrowo-szklanego oraz technologii rotoformowania. Poza osiągnięciami na lądzie Modzelewski może się pochwalić morskimi sukcesami. Zaprojektował i wykonał jacht „Amulet” oraz jego morską wersję – jacht „Talizman”.
Nowoczesność w czasach PRLu
Wracając do fotela – RM58, jak się łatwo domyślić nazwa to inicjały twórcy i rok powstania mebla. Niestety nigdy nie trafił do masowej produkcji z powodów ideologicznych – żelazna kurtyna, a warto dodać, że sam Le Corbusiera chciał go produkować we Francji na polskiej licencji. Oryginalny fotel występował w trzech kolorach, czerwonym, czarnym i białym na czterech czarnych stalowych nogach.
Spełnienie marzeń projektanta
Na szczęście zachwyt nad dziełem Modzelewskiego nie osłabł. Jakub Sobiepanek, absolwent warszawskiej ASP, oraz Krystyna Łuczak-Surówki, specjalistka od polskiego wzornictwa XX wieku postanowili przypomnieć światy RM58. Ich firma Vzór, zajmująca się produkcją reedycji ikon polskiego designu, w 2012 roku urzeczywistniła marzenie projektanta o produkcji masowej. Obecnie tworzony jest w technologii rotoformowania z polietylenu, następnie lakierowany na wysoki połysk lub mat, bądź tapicerowany. Cena od ok. 1 600,-.
RM58 to zaskakujący i piękny mebel. To niesamowite, że fotel z czasów PRL-u jest tą "szczyptą nowoczesności" we wnętrzu. Mimo że nie jest to ta z ikon designu, którą chciałabym mieć w swoim mieszkaniu, to jednak uważam, że pasuje do każdego wnętrzarskiego stylu. Tapicerowany w skandynawskim, matowy w industrialnym czy na wysoki połysk w high-tech. A wam, podoba się RM58? Znaliście go wcześniej?
Miłego dnia, Angelika
0 komentarze