Nadeszła jesień, czas głębokich, nasyconych kolorów i naprawdę cudownych bukietów, które mogą być idealnym pretekstem do wyboru miesiąca jesiennego na ślub. Lepszym niż jakieś tam „r” czy inne przesądy. Powiem więcej, nigdy nie sądziłam, że z jakiegoś powodu będę żałowała, że wybrałam moją ulubioną wiosnę, ale to cudowne bordo, głęboki fiolet, nasycony róż i mocny pomarańcz… a do tego zgaszone beże, brązy i elegancka marsala… Cudo! To wszystko sprawia, że chcę się z Wami podzielić moim zachwytem. Postanowiłam zrobić to przy pomocy kilku zdjęć. Zobaczcie sami ;)
Na początek odrobina energetyzującego pomarańczu, który jest jak jesienne słońce w bukiecie :)
![]() |
Fot. Green Antlers Photography za: junebugweddings.com |
![]() |
Fot. za: morgangosch.com |
![]() |
|
![]() |
Fot. Floataway Studios za: greenweddingshoes.com
|
![]() |
Fot. za: wantthatwedding.co.uk
|
![]() |
Fot. Christina Block Photography, greenweddingshoes.com |
I na koniec te cudowne zgaszone beże w połączeniu z marsalą. Szczególnie lubię je w wersji dzikiej, z piórami.
![]() |
Fot. Cassidy
Carson Photography, za: stylemepretty.com
|
![]() |
Fot. Chris Scuffins, za:
rockmywedding.co.uk
|
Kinga
- 9/24/2016
- 0 Comments