Suomenlinna, czyli twierdza Hobbita
7/04/2016
Zajęło mi to trochę czasu, ale w końcu jest! Chociaż w Helsinkach spędziłam sporą część zeszłego roku i początek bieżącego, na pierwszą wycieczkę zapraszam dopiero teraz. Nie będę Was jednak oprowadzała od razu po mieście ;) Zaczniemy od wyspy, a właściwie... kilku wysp! Przedstawiam Wam wyspy Suomenlinna w wersji jesienno –
zimowej.
Wiem co się mówi o informacjach, którymi przepełnione są przewodniki, ale nieco faktów muszę przywołać, by oddać charakter miejsca. Suomenlinna to potężna twierdza zbudowana przez Szwedów, w celu obrony przed Rosją i pewnie niewielu z Was wie, ale w 1991 roku została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Co jak co, ale tą informację zapamiętałam dlatego, że to rok, w którym się urodziłam ;) Jak miałam okazję się przekonać, obecnie to popularna atrakcja turystyczna.
Na połączonych mostami wyspach znajdują się muzea, kawiarnie, tajemnicze tunele, ogromne armaty i… domki „hobbitów” (to moje pierwsze skojarzenie). Z doświadczenia wiem, że na zbadanie wszystkich jej zakątków nie wystarczy jeden dzień.
Do tej pory mam w pamięci wspaniały widok na panoramę Helsinek z imponującą Katedrą Luterańską na czele. Niestety, z moich wizyt na Suomenlinnie mam tylko kilka zdjęć, bo za każdym razem trafiałam na niezbyt korzystną pogodę. Niestety... najpierw moje fotograficzne plany pokrzyżował wiatr i deszcz, a następnie blisko 25 stopniowy mróz (uwierzcie mi, każde zdjęcie rękawiczek było nie lada wyzwaniem!). Udało mi się jednak pospacerować po skalistych wybrzeżach oraz uchwycić najpiękniejszy zachód słońca jaki kiedykolwiek widziałam.
Zaciekawiło mnie, że Suomenlinna posiada ok. 900 stałych mieszkańców. Poza tym mieszkańcy Helsinek traktują ją jako świetne miejsce na weekendowy wypad, w okresie letnim organizując tam grille i pikniki (podobno czasem zaczynają grillować już na promie). Prom, którym, możecie dopłynąć na wyspy odpływa z Kauppatori. Podróż zajmuje ok. 15 minut, a koszt biletu to 5€ (jeśli macie to szczęście, że posiadacie miesięczny, płyniecie za free).
Zanim skończę i zacznę myśleć, gdzie zabrać Was na kolejną wycieczkę, mam dla Was mała niespodziankę. Zapraszam na wirtualną podróż po Suomenlinnie i zobaczcie, dlaczego chcecie tam być osobiście (wiem, że chcecie, wszyscy :D). Przeniesiecie się do Finlandii klikając TUTAJ! Chciałabym odwiedzić to miejsce przy takiej pogodzie.
Krótka wycieczka dobiegła końca. Jeśli będziecie w Helsinkach koniecznie się tam wybierzcie. Mam nadzieję, że już niedługo uda mi się przygotować post o samej stolicy Finlandii. Mam tak wiele do opowiedzenia ;)
Miłego dnia, Angelika
0 komentarze